Popatrzyłam na samca i zamieniłam się w wodnistego kota , najpierw stworzyłam wodne tornado , potem tsunami , a na końcu wodnisty wir , stwory umarły i roztopiły się .
-Emm.. Dziwne .
-No trochę ...
-Dobra , chodźmy dalej ...
-Mhm.. - odpowiedział samiec i ruszyliśmy w dalszą drogę . Po chwili tak jakby ktoś stworzył iluzje znaleźliśmy się w mojej jaskini . Oczywiście Zay dał się nabrać i wybiegł z jaskini zaczął biec , po chwili usłyszałam krzyk .
-Jaki on głupi - pacnęłam si e łapa w czoło , oczywiście dobrze myślałam była to iluzja . Pobiegłam w stronę usłyszanego przeze mnie krzyku .
<Zay ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz