Było to którejś księżycowej nocy. Wyszłam ze Spirit'em na nocny spacer.
Tak sobie szliśmy, gdy czyjeś kły przebiły jego kark, a sprawca pobiegł
dalej...
-Spirit! Nic ci nie jest? - zapytałam przerażona perspektywą jego
śmierci. Jednak on tylko wyszeptał "Uciekaj Shadow! Uciekaj" i umarł.
Uciekłam patrząc na zbliżający się cień rywala.
Po kilknastu godzinach biegu zderzyłam się z jakimś kotem:
- Ał! Uważaj jak łazisz!- usłyszałam i odpowiedziałam drwiąco:
- Chyba ty powinieneś patrzeć przed siebie, by nikom nie rozwalić głowy!
Czy należysz do jakiegoś stada?
- Do Stada Ognistych Kotow. A co?
- Kto jest Alfą?
- Brave.
- Ok. Dzięki!- odkrzyknęłam i zaczęłam jej szukać. Po dwóch godzinach ją znalazłam i powiedziałam:
- Cześć! Jestem Shadow mogę dołączyć?
(Brave? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz