Sorrki, że tak późno.
Dopiero co dołączyłam do stada, wszyscy wydawali się być mili. Podeszłam do strumyka i zaczęłam pić, nagle zauważyłam Rabie.
-Jaki on śliczny.- pomyślałam i schowałam się za skałą, żeby mnie nie zauważył- Może do niego zagadam?- wyjrzałam zza skały, ale przy nim był Sveri- O nie! Teraz do niego nie podejdę… Jestem odważna, ale jeśli chodzi o chłopaków to wole zostawać w cieniu…
Pobiegłam na najbliższe drzewo, wdrapałam się i zaczęłam się im przypatrywać. Nie, to nie było podglądanie, tylko… Analizowanie, tak właśnie, analizowanie…
<Rabia, dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz