Powiększało się i powiększało aż wreszcie obudziłem się.
Szybko otworzyłem oczy.
Byłem w jakiejś jaskini przywiązany gałęzią do ściany.
Po za jaskinią słyszałem walkę...
Ludzie vs Koty.
Najprawdopodobniej było to stado tygrysów.
Wyciągnąłem moje pazury i próbowałem się uwolnić.
Nagle do mojej jaskini wszedł jakiś człowiek ze strzelbą.
- Ej! Ten kot nadaję się do ZOO! - krzyknął
Co? ZOO? Jak spróbują mnie dotknąć to po nich!
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz