- A no tak...To ja tylko jestem jego "ćwiartką" - kotka spojrzała na mnie
- Jaki masz żywioł?
- Żywioł ziemi - uśmiechnęła się
- Aham....spoko
Uśmiechnęłam się sztucznie, a kiedy kotka odwróciła się moja wcześniejsza mina wróciła.
Kotka nadal patrzyła na tego smoka.
Ech..
(Ashia?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz