Siedziałam swobodnie w mojej jaskini i liczyłam przechodzące mrówki.
Mrówek naliczyłam 1146, a mrówek z liśćmi 733. Właśnie miałam zamiar
zacząć liczyć rechot żab, gdy do mojej jaskini wszedł Fuks.
-Hej, Kells. - Powiedział.
-Hej. - Mruknęłam pod nosem.
-Potrzebuję Cię.
-W czym?- Spytałam z brakiem zainteresowania, ale w duchu cieszyłam się, że wreszcie będę miała jakieś zajęcie.
Mam nadzieje, że nie będę musiała szorować jego jaskini szczoteczką do zębów..., pomyślałam przewracając oczami.
-Potrzebuję talizmanu. Talizmanu, który nosi tylko Królowa Feniksów-Durga.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz