-No to czeka cię wędrówka na koniec świata - prychnęłam.
Postanowiłam, że się prześpię przed
daaaaaaaaaaleką
wędrówką. Ułożyłam się na mchu i zasnęłam.
***
Obudziłam się. Świtało. Chwilę nie mogłam otworzyć powiek, ale w końcu
się udało. Przypomniałam sobie, że muszę przynieść Fuksowi talizman od
Feniksa. Zaopatrzyłam się w kilka rzeczy i wyruszyłam.
-Drugi koniec świata?-spytałam sama siebie
Resztę drogi w granicach stada przeszłam w milczeniu myślać o Fuksie. A
może on się we mnie zakochał? Nie-e... To nei możliwe. Fuks, którego
znam jest bez uczuciowy.
Westchnęłam.
-Przynajmniej mam zajęcie na kilka misięcy....
Od Slayer'a- trochę ściągnęłaś od Fuksa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz