piątek, 14 czerwca 2013
Od Kelsey "Wiersz o Orle"
BIAŁY ORLE...
Biały Orle, który nosisz piastowską koronę,
Jakże dumnie masz od rana pióra nastroszone.
Rozpostarłeś swoje skrzydła nad całym narodem
By się ludzie mogli złączyć pod twoim przewodem.
Zasłuchany w odgłos werbli i fanfary glorii
Zadumałeś się głęboko nad biegiem historii.
Chcesz ją witać jak posłankę, co z mądrością bieży,
Ale ona w swym chichocie tylko zęby szczerzy.
Na trybunach ustawiła malwersantów zgrają
Przyodzianych w biel i czerwień, co ci hołd oddają.
Oni chylą swoje czoła przed narodu męką,
Po to tylko, by ze skarbca czerpać pełną ręką.
By ograbiać emerytów i dzieci niczyje,
To dlatego z takim wdziękiem pochylają szyje.
Dziś z podestów i ołtarzy płyną wielkie słowa.
Ale jutro deklaracji nikt już nie dochowa.
Bo do władzy wciąż się z chęcią tacy ludzie pchają,
Którzy sprytnie swoje konta o zera zwiększają.
Słowo honor i ojczyzna dawno wyszło z mody,
Czasem tylko wielkim świętom dodaje urody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz