- Co tu robisz?! - krzyknęła - Jesteś też z tego stada?!
Popatrzyła na strasznie poranione koty.
- Nie...-odpowiedziałem - Skąd ci taki pomysł wpadł do twojej małej główki samiczko?
- Po pierwsze, nie mów tak do mnie, bo skończysz jak oi, po drugie bo 2 kotów uciekło z tego terenu i gdzieś się błąkają...
- Aham...Ale jak widzisz to stado jaguarów, a ja jestem czarną panterą - puściłem do niej oczko
- Brave, n nie jest członkiem tamtego stada...-podszedł do niej ten samiec
Kotka westchnęła.
- Czego tu szukasz? - spytała - I kim jesteś?
- Jestem Lexus...Szukam jakiegoś stada, więc jak jakieś znasz, powiedz - puściłem do niej oczko
- Ja jestem Brave, Alfa Stada Ognistych Kotów - powiedziała kotka - Jeśli chcesz dołączyć, to proszę, ale musisz umieć walczyć, bo koty w moim stadzie nie są milusie jak w prawie każdym...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz