-Nie.- powiedziałem z ironicznym głosem.
Rozmawialismy. Nagle przyszła Sky z dwoma kotkami w pyszczku. Położyła je i wkurzona powiedziała::
-To ty sie tu bawisz a ja mam kotkow pilnować! Miałeś iść na polowanie!
-Już idę.
-NIE! Teraz to ty zajmujesz się dziećmi a ja idę polować!
Powiedziała odwróciła się i znikła.Rosialie powiedziała:
-To twoja partnerka?
-No.
-A to twoje dzieciaczki?
-Tak.Rozmawialismy. Nagle przyszła Sky z dwoma kotkami w pyszczku. Położyła je i wkurzona powiedziała::
-To ty sie tu bawisz a ja mam kotkow pilnować! Miałeś iść na polowanie!
-Już idę.
-NIE! Teraz to ty zajmujesz się dziećmi a ja idę polować!
Powiedziała odwróciła się i znikła.Rosialie powiedziała:
-To twoja partnerka?
-No.
-A to twoje dzieciaczki?
-Słodkie.
-Wiem.
-Jak się nazywają?
Popatrzyłem na kociaki. Nie było ich! Znikneły!Krzyczałem :
-Gdzie są kociaki?
-Nie wiem- powiedziała Rosialie.
Rosialie c.d?
-Wiem.
-Jak się nazywają?
Popatrzyłem na kociaki. Nie było ich! Znikneły!Krzyczałem :
-Gdzie są kociaki?
-Nie wiem- powiedziała Rosialie.
Rosialie c.d?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz