Zobaczyłem Alice wychodzącą z jaskini Brave. Miała dziwnie zakłopotaną minę.
-Coś się stało?- spytałem
-Ech...coś z wojną nie wyszło...- powiedziała
Zastrzygłem uszami. Za nami chodził jakiś kot. Dziwnie patrzył na Alice. W końcu wyszedł i usiadł przed nami. Kotka spojrzała na niego z przekąsem.
-Jeszcze się spotkamy!- syknął, i odszedł. Spojrzałem pytająco na Alice
<Alice>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz