-Nie mam ochoty na padlinę... A co zrobimy z tym?
Wskazałam na lwa, który żył, ale nie mógł wstać.
-Zostawimy?
-Nie, będzie obiektem zainteresowań...
-Racja... Dobiję go i po sprawie...
***
Pod wieczór szłam w stronę dżungli, natknęłam się na Brave.
(Brave)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz