Rano gdy się obudziłam postanowiłam się przejść na spacer. Taki poranny spacer. Szłam , szłam i szłam. Nagle wpadłam na jakiegoś samca. Najeżyłam się. Po chwili zrozumiałam że on mnie nie atakuje. Po chwili nasze spojrzenia się spotkały. Postanowiłam mu się przedstawić. Podeszłam bliżej do kota.
- Hej jestem Jess - przedstawiłam się
Samiec na mnie spojrzał. Przyjżeliśmy się sobie. Uśmiechnęłam się do kota. Nagle on powiedział :
- Jestem Fuks -powiedział samiec
<Fuks?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz