niedziela, 22 grudnia 2013

Od Jess

Rano się obudziłam dość wcześnie. Postanowiłam na coś zapolować. Więc poszłam sobie na małe polowanko. Zobaczyłam jakąś sarnę. Rozejrzałam się czy nikogo nie ma w pobliżu. Nikogo nie było. Zaczęłam się skradać. Wyskoczyłam. Rzuciłam się na zwierzynę.
*Parę minut później*
Zwierzę leżało na ziemi martwe. Ja zaczęłam je jeść. Po krótkiej chwili zjadłam całą sarnę.
~Pyszności~ pomyślałam
Poszłam nad rzekę. Napoiłam się. Po czym się położyłam przy wodzie. Nagle ktoś podszedł od tyłu. Odwróciłam głowę. Była to Lumi.
- Witaj - powiedziałam

<Lumi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz