sobota, 21 września 2013

Od Jess

Poszłam na spacer. Chciałam odpocząć. Poszłam na łąkę. Położyłam się słońce grzało nagle usłyszałam szelest. Podskoczyłam i byłam cała naelektryzowana. Kot wyszedł okazało się że to był Midnight. Uśmiechnęłam się.
- Hej - powiedział kot
- Hej - odparłam
- Co u ciebie?
- Nic nowego a u ciebie?
- Też nic.
Zaczęliśmy rozmawiać wieczorem poszliśmy na spacer....

<Midnight?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz