czwartek, 13 czerwca 2013

Od Emmy

 Był wczesny ranek, przeciągnęłam się, wyszłam ze swojej jaskini i ruszyłam w stronę wodospadu, żeby chwilę popływać.
 ***
 Usiadłam koło wody i włożyłam do niej łapę, potem drugą, trzecią i zanim się zorientowałam byłam cała w wodzie. Nagle zza krzaków wyszedł jakiś kot. Wyszłam z wody.
(Ktoś dokończy?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz