poniedziałek, 17 czerwca 2013

Od Blood'a - A zaczęło się od polowania...cz.10 (na zadanie)

- Śmiało, atakujcie! - uśmiechnąłem się szyderczo - I tak przegracie...
- Skąd taka pewność?
- Chyba nie znasz SOK jak tak mówisz - zaśmiałem się - Koleś, naszego stada nikt nie pokona...Zrozum to.
- Udowodnię że jest to możliwe! - krzyknął - Moje stado wygra z twoim!
- Nie ryzykuj - ziewnąłem - Po pierwsze nie wygrasz, a po drugie twoje stado będzie mniejsze....Nie opłaca ci się to!
Kot podszedł do jakiejś samicy i zaczął z nią rozmawiać.
CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz