Oczywiście jak zwykle siedziałam samotnie na Klifie ... Nikogo nie było , nawet dobrze , nie lubiłam aż tak być w jakim kol wiek towarzystwie . Jednak teraz te dni upływała za cicho i dość ponurnie co akurat lubiłam . Przez parę dni nie schodziłam z Klifu , jedynie w celu zapolowania , dawno z nikim nie rozmawiałam . Gdy dzisiaj rano wstałam pogoda zapowiadała się dość ładnie , pomyślałam że to dobry dzień na polowanie , gdy poszłam na polanę zapolowałam na stado jeleni , potem poszłam do stada , popatrzyłam na paręnaście kotów .
-Kiedyś było inaczej - szepnęłam do siebie , nie znałam połowy z tych kotów , niektóre widziałam pierwszy raz , jednak nie tracąc czasu ruszyłam w stronę jaskini Brave , u niej również dawno nie byłam , po chwili usłyszałam głos jakiegoś kota , który głośno za mną sapnął , odwróciłam się .
-Czego ? - zapytałam i popatrzyłam w stronę kota .
<Ktoś dokończy ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz