piątek, 31 maja 2013

Od Kelsey - CD historii Alice

Alice jednym susem wskoczyła do wody wstrzymując oddech. PO chwili byłyśmy juz obie na powierzchni, ale nie było ani śladu Złotego Owocu.
-Alice, widziałaś mój plecak? - Spytałam.
-Nie, nie widziałam. A czemu? - Odpowiedziała.
-Nie ma go! Pewnie zachaczył sie o kolce w jaskini! I co teraz? Ej czekaj... Jak oddychałaś pod wodą nie mając mocy?
-Wiesz co... Mam to od zawsze, nie potrzebne mi są do tego moce...
W odpowiedzi prychnęłam. Zobaczyłam przystojnego jaguara. Nagle zniknął - może tylko go sobie wyobraziłam?
Odzyskałyśmy nasze postacie. Ale tylko w 50%. Ja byłam Alice, a ona stała się biała w paski.
-Co jest, do diaska? -spytała
-Nie wiem, do diaska!
-Do diaska, nie do diaskujmy już!
-Do diaska dobra! - krzyknęłam
____
<Alice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz