Poszliśmy do tego mrocznego lasu, ale jednak...nie było ich tam.
- Nie ma...-popatrzyłam na niego
- Ech...-westchnął
Nagle usłyszałam szept.
- Brave, Brave...-mówił nieznany mi głos - Stado Martwych Kotów...
- Stado Martwych Kotów? - powiedziałam cicho
- Zniszczą ich...
Popatrzyłam na Slayer'a
- Musimy chyba ogłosić następną wojnę...-powiedziałam do niego - Niestety to oni ich porwali.
(Slayer?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz