środa, 1 maja 2013

Od Battle - CD historii Hannah

Ostatnio Ponury Las nie był już pustkowiem.. wszystkie koty łaziły tam, żeby zrobić wrażenie na innych. Prychnąłem na samą myśl o tym. Jednak ja miałem swoje, ulubione drzewo, gdzie nikt nie chodził.. no oprócz Kotów Cieni, ale one mi nie przeszkadzały. Wręcz przeciwnie, lubiłem je.
Właśnie zobaczyłem "moje" drzewo. Uśmiechnąłem się do siebie z myślą, że będę mógł tutaj spokojnie pomyśleć. Wskoczyłem na drzewo, ale długo tam nie posiedziałem.. Spadłem zepchnięty przez coś. Warknąłem cicho.
- Wara stąd! - dosłyszałem krzyk z góry. - Nie przeszkadzaj mi!
Skądś słyszałem ten ton.. Tak, to nie mógł być nikt inny, jak Hannah. Wkurzyłem się. Wskoczyłem ponownie na nie i zwaliłem ją z niego.
- Wyobraź sobie, że będę robić co chcę. - powiedziałem słodko.

(Hannah?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz