- Super! - uśmiechnęłam się - No to idź do tamtego stada i zobacz czy te duchy, to zwykłe koty które mogą sprawić że są duchami. Jeśli tak jest, łatwo ich pokonamy kiedy nimi nie będą.
- Okey - Hannah zaczęła ostrzyć pazury
- Idziesz za 10 minut.
- Okey - popatrzyła na mnie
- Będę czekać na ciebie po za granicą.
Kotka popatrzyła na mnie. Uśmiechnęła się lekko i zaczęła powoli iść. Poszłam za nią, a kiedy byliśmy koło stada, usiadłam.
- No to idź - puściłam do niej oczko.
(Hannah?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz