Od Rachell - CD historii Hannah

 Kolejna. Sorry , ale mi się już to przejadło. Nie chcesz się bić - to nie. Nie zmuszam. Wiem , że nie chcesz. Mi to obojętne z kim walczę. Idę do kogoś innego. Podobno będzie wojna. - Powiedziałam z nudą. Hannah poszła za mną. I ten teks ,, Skarbie , ja nie mam serca ani litości ". Ile razy to słyszałam? Pff....
- Poczekaj.- Powiedziała nie odwracając się.
- Co?... - Zapytałam z nudą.
- Może ten pojedynek... Powalczmy.
- Wiedziałam. Chciałaś walczyć i nie stracić swojego wizerunku ,,mrocznej".
- Mondrala się znalazła.... - Powiedziała oschle.
- Jestem wszechwiedząca. - Powiedziałam słodko. - Możemy jutro.
< Hannah?>