Przyznałem się Sky jaka była moja przeszłość. Wiedziałem żeto ją trochę
zmartwiło. W tym czasie uświadomiłem sobie że tym błędem schrzaniłem
sobię życie.Powiedziałem:
-Twoja ciąża jest zagrożona. Muszę cię chronić ten gepard nie cofnie się przed niczym. Będę przy tobie czuwał.
Sky przytuliła mnie. Spacerowaliśmy. Aż nagle oboje poczuliśmy głód.
Poszłem coś upolować. Wróciłem taskająć młodą antylopę i zobaczyłem że
gepard pędzi w stronę Sky. Szybko żuciłem ofierę. I zacząłem biec w
stronę Sky. Byłem dalej więc gepard pierwszy dobiegł do Sky. Sky się
broniła ale gepard ją przewrócił. Chciał ją ugryść w brzuch. Ale ja
skoczyłem i zacząłem z nim walczyć wygrałem. Powiedziałem:
-Sky coś ci się stało?
Sky??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz