sobota, 3 sierpnia 2013

Od Angry - ,,W zimnej wodzie kąpany" cz.9

Był ranek a sońce dalej przypiekalo. Wszyscy jeszcze spali. A ja pocaowałem śpiącą Sky, wziołem sztuczne naczynie. I wyruszyłeem na miejsce gdziejest niby żródełko. Dotarłem na miejsce. Byłem przed straszną jaskinią. Bałem się ale zacząłem stawiać piersze kroki w kierunku jaskini. W końcu do niej weszłem. Widzę bardzo dobrze w ciemności i zobaczyłem że ta jaskinia to raczej tunel. A pozatym w suficie tunelu co jakiś czas byyły dziury i oświetlały drogę. Nagle spotkałem się z rozwidleniem drug. Poszłem pierwszą. Co chwilę widziałem tam kości zwierząt roślinorzernych. Nie ruszało mnie to ale naglke zauwarzyłem szkielet geparda. Przestraszyłem się i wróciłem do rozwidnienia dróg. I  poszłem drugim korytarzem. Ten korytarz był pofalowany. Nagle na swojej drodze spotkałem mnóstwonietoperzy wampirów. I ślepą uliczkę. Nietoperze spały ale jakbym je zbudził wyssały by mi krew bo to taka dziwna rasa. Więc po cichu zacząłem zawracać. Nagle jak to często bywa nadepnołem na jakąś gałążkę. To nie zbudziło w szystkich nietoperzy tylko jednego. Ten podleciał do mnie i chciał budzić braci ale ja go szybko chapnołem. Na moje nieszczęście krzyk zabijanego nietoperza zbudził resztę. Rzuciły się na mnie!

 to be continued...

Ps. Od Alice: To już 5 opowiadanie w tym dniu dzięki temu Angry zdobywa 15 oi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz