sobota, 27 kwietnia 2013
Od May
Slayer i Brave pobiegli do SDK - a ja z a nimi. Nie wiedziałam co zrobić. Zazwyczaj walczyłam na osobności. Podszedł do mnie wilk z tamtego stada. Pacnął mnie łapą w pysk. I co teraz? No co>? Przywaliłam mu ogonem w nos, że mu trzy wąsy wyleciały. Zdenerwował sie. Ryknął na mnie plując mnie. Roześmiałam się.
-Możesz przestać?-spytałam wilka.
-Nie.-ryknął. Wyostrzyłam zębiska. Wilk uciekł.
-Haha! Przegrał z babą -powiedziałam.
Podeszła do mnie Brave i powiedziała:
-Co ty tu robisz?
-Ja..Em.no...
<Brave?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz