niedziela, 21 lipca 2013

Od Fuksa- CD historii Alice

-Alice...- zmrużyłem oczy
-Ech...no...
-Musimy sie stąd wynosić...ale oboje jesteśmy zbyt słabi..- mruknąłem, i spojrzałem w niebo.
Wszedłem do jaskini. Naprawdę martwiłem się o łapę Alice. Może nie tyle o łapę, co o samą Alice. Westchnąłem ciężko. Biłem sie z myślami. Przeważał jeden argument:
Jeśli nie teraz, to kiedy...?
Następnego dnia, czułem się lepiej. Niestety- z Alice było gorzej. Czułem jednak, że dziś możemy się ztąd wydostać. W skrócie mówiąc, udało mi się zamienić w smoka. Alice siedziałą na moim grzbiecie. Dolecieliśmy do stada! Było naprawdę blisko, nie tak, jak myśleliśmy wcześniej. Zaniosłem kotkę do lekarzy. Ale musiałem zaryzykować.
-I jak z nią?- spytałem
-Przeżyje...możesz ją odwiedzić, ale szybko!
Pobiegłem do miejsca, w którym leżałą kotka.
-Fuks?- spytała i oprzytomniała
-Tak...ale..muszę Cię o coś zapytać...- powiedziałem niepewnie
-Tak?
-Alice, ja Cię kocham! Dopiero teraz miałem odwagę to powiedzieć....
Kotka patrzyła na mnie zdziwiona.
(Alice )
PS. Sorry że tak długo-net -.-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz