Gdy wstałam od razu poszłam na spacer. Nie miałam towarzystwa więc było
mi trochę nudno i smutno. Postanowiłam odwiedzić jeszcze parę miejsc.
Poszłam nad wodospad chciałam zobaczyć jak tu wygląda. Było pięknie ,
nie mogłam oderwać wzroku. Zobaczyłam pełno kotów. Lecz nie były one
parami tylko znajomymi. Byłam lekko zdziwiona że jest ich tak dużo.
Postanowiłam podejść bliżej wodospadu. Wtedy zobaczyłam że w nim coś
pływa , nie wiedziałam co to więc tego nie wzięłam. Po chwili
poślizgnęłam się ale na szczęście złapał mnie Slayer.
(Slayer?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz