czwartek, 4 lipca 2013

Od Blood'a - CD historii Lexusa

- No to 3...2...1...start! - krzyknąłem i zaczęliśmy biec.
Szybko zszedłem z klifu i wyprzedziłem Lexusa.
Po chwili zobaczyłem bagno - żaden problem.
Zamieniłem się w wodę, wszedłem w ziemię i minąłem bagno.
Wyszedłem z ziemi i znów zamieniłem się w siebie.
Lexus oczywiście to przeleciał. Jak? Jakoś tam dzięki ogniu.
(Lexus?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz