sobota, 25 maja 2013

Od Alice - CD historii Zay'a


Nie mogłam stanąć , samiec mną kierował , prosto w przepaść .
-Hej przestań !
-Nie bój się , koty chyba zawsze spadają na cztery łapy - parsknął śmiechem . Warczałam na niego , ale gdy stanęłam nad przepaścią samiec przestał mną kierować . Szybko rzuciłam się do ataku przewaliłam samca , potem wgryzłam mu się w kark , aż w końcu zepchnęłam go z Klifu . Oczywiście samiec wyleciał na górę .
-Zostaw mnie w spokoju ! Bo nie ręczę - warknęłam na samca .
-Co mi zrobisz ? - zapytał nadal się śmiejąc .Nie odpowiedziałam tylko ległam na pół przytomna .
-Co ci jest ? - zapytał
-Nie nic , czasem tak mam jak ma się wydarzyć coś złego - powiedziałam
-O jesteś wróżka , albo nie czarownicą - zaśmiał się , nie czekając chwilę dużej rzuciłam się na samca .

<Zay ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz