-Co ?! - zapytałam zdziwiona
-A więc przydam ci się , chodź .
-Dobrze . Co wiesz o tym smoku ? - zapytałam
-Smok ten strzeże Kwiatu od 125 lat jak dotąd nikt go nie pokonał .. - odpowiadał
-No to ja go pokonam - odpowiedziałam i ruszyłam dalej .
-Czekaj ! - krzyknął mój "wybawiciel" i potknął się
-Jejciu jaki niezdara , pomogłam mu wstać i przetransportowałam się w góry , przed sobą widziałam kwiat , zaczęłam do niego biec , lecz smok , który stał za mną odepchnął mnie . Rzuciłam sie na niego , walka trwała długo , nagle oślepiłam smoka , zerwałam kwiat i nim ten odzyskał wzrok przetransportowałam się do Brave .
-Brave , proszę o to twój kwiat - puściłam oczko do samica i wręczyłam jej kwiat .
KONIEC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz