Odepchnąłem samice i wbiłem jej pazury w kark . Po czym przewaliłem ja nad przepaść .
-Alice radzę ci się uspokoić ! - warknąłem .
-Taa.. Bo niby co mi zrobisz ?! - zapytała
-Dużo - powiedziałem wbiłem mocniej pazury a z karku samicy prysnęła krew . Samice pociągła mnie i oboje spadliśmy do przepaści , wylądowaliśmy w wodzie , było tam jakieś przejście szybko z samica popłynęliśmy do tej podwodnej jaskini i zobaczyliśmy , różnego rodzaju diamentowe drzewa . Ale nie mogliśmy wyjść ...
-I co zrobiłaś ?! - warknąłem
<Alice ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz